Klasyka motoryzacji - część 3: Skoda S110L

Na blogu w serii "Klasyka motoryzacji" pojawił się już wóz rosyjskiej marki jak i niemieckiej. Przyszedł czas na Czechów. Oto Skoda S110L.

Stara Skoda, Warszawa - Żoliborz

Ja za bardzo czeskimi Skodami nie przepadam - ani za tymi starymi jak i nowymi. Jedynie podoba mi się Skoda Superb. Kto będzie następny? A, zobaczycie sami...

Komentarze

  1. Trochę chyba lekko "pognieciona" z tyłu, ale kołpaki się święcą jak lustro :-) Wiekiem to już chyba zabytek?

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja Skodziawki zawsze lubiłem, choć od stodziesiątki zawsze wolałem embečkę, czyli jeszcze klasyczniejszą 1000MB. Fajną odmianą 110 jest coupe - wyjątkowa rzadkość w demoludach.

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja z czeskich rzeczy to lubię piwo, Krecika i zespół Kabat.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz