Ślub Ani i Rafała

Nie są to moje pierwsze ślubniaki. Natomiast uważam, że poprzednie nie nadawały się jakoś szczególnie do publikacji albo po prostu nie posiadałem oficjalnej zgody na możliwość ich publikacji. Czas wreszcie pokazać swoje najnowsze foto-wypociny.

Ja wiem, że zdjęć pokazuję mało, ale jak sami wiecie nie lubię wrzucać zdjęć w hurtowej ilości. Wolę pokazać mniej, a przynajmniej te najbardziej udane i najciekawsze.






Poza zdjęciami zajmowałem się także filmowaniem całego wydarzenia. Filmu nie pokażę, poza tym i tak jest jeszcze na etapie montażu. Nie będę ukrywać, że ciągle się stresowałem, zwłaszcza podczas ceremonii ślubnej.

Dodam na koniec, że chętnie podszkolę się w zakresie zdjęć ślubnych, tak więc raczej chętnie będę przyjmować wszelakie propozycje z tym związane...

Komentarze